Dnia 2002-11-27 22:57:44 osoba o nicku MP napisała:
Zdecydowanie najgorszy z filmów Gibsona. Film płaski i smutny. Płaski z powodu śladowych ilości akcji (marnej jakości zresztą) a smutny przez scenariusz i niektóre ujęcia (te z bejsbolem chyba najgorsze - być może wydaje mi się tak dlatego, że nasi rodacy o wiele sprawniej ich używają). ;) Motyw ze szklanką wody również fatalny - prędzej uwierzę, że alien ma kwas we krwi, niż w to że rozpuszcza się od paru kropel wody. Poza tym - czy ktokolwiek wysłałby na inwazję komandosów nie potrafiących otorzyć sobie drzwi ze spiżarni (albo dających się tak bezkarnie zamknąć)??? Słaby, słaby i jeszcze raz słaby... |
|